Dzisiaj zapraszamy Państwa do lektury kolejnego wywiadu z naszym specjalistą prawa rodzinnego – adwokatem Michałem Dziedzicem. Czasami z uwagi na konflikt między rodzicami, albo między rodzicami a dziadkami, dochodzi do sytuacji, w której dziadkowie są pozbawieni kontaktu ze swoimi wnukami. Zapytaliśmy zatem Mecenasa Michała Dziedzica o to, czy dziadkowie mogą skutecznie dochodzić uregulowania swoich kontaktów z wnukami.
Dzień dobry Panie Mecenasie. Co mogą zrobić dziadkowie, którzy chcieliby, a nie mogą, spotykać się z wnukami?
Dzień dobry. Część osób tego nie wie, ale jeżeli chodzi o ustalenie kontaktów, to dziadkom przysługują takie same prawa, jak rodzicom. Kodeks rodzinny i opiekuńczy wyraźnie wskazuje, że wszystkie przepisy zawarte w nim, a dotyczące kontaktów z dzieckiem, dotyczą również dziadków.
Czyli trzeba iść do sądu?
Oczywiście na początku zawsze zachęcamy do rozmowy z rodzicami dziecka i próby ugodowego załatwienia sprawy. Niestety nie zawsze jest to możliwe. Sprawa sądowa zazwyczaj dodatkowo pogłębia konflikt. Jednak, jeżeli nie ma żadnej możliwości dogadania się z rodzicami wnuków – sprawa musi trafić do sądu. Dziadkowie mają całkowite prawo do sądowego uregulowania kontaktów z wnukami.
Co należy zrobić?
Dziadkowie mogą złożyć wniosek o ustalenie kontaktów z wnukami do sądu rejonowego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania wnuków.
Czy wniosek podlega opłacie?
Tak. Obecnie opłata od takiego wniosku wzrosła do 100 zł. Jeżeli wnosimy jednocześnie o uregulowanie kontaktów z więcej niż jednym wnukiem, opłatę tę należy zwielokrotnić.
Jak skonstruować taki wniosek?
Z kwestii formalnych pamiętać należy o oznaczeniu wnioskodawcy – czyli dziadków, którzy żądają uregulowania kontaktów, a także uczestników postępowania. Uczestnikami będą wnuki oraz ich rodzice.
Co należy zawrzeć we wniosku?
We wniosku dziadkowie powinni szczegółowo przedstawić swoje żądania, wskazując jakich kontaktów się domagają, w jakim zakresie, o jakich porach itp. W drugiej części wniosku żądanie należy dokładnie uzasadnić, wskazując na przykład, że istnieje konflikt pomiędzy nimi, a rodzicami dziecka, że do tej pory z wnukami relacje były bardzo dobre itp. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Im lepiej uzasadnimy wniosek, tym sprawa w sądzie będzie sprawniej procedowana.
Jak wygląda takie postępowanie?
Sąd najprawdopodobniej wezwie wnuki wraz z rodzicami oraz dziadków i wysłucha wszystkie strony, a następnie wyda postanowienie w przedmiocie uregulowania kontaktów.
Czego można żądać? Jakich kontaktów mogą domagać się dziadkowie?
Kodeks rodzinny i opiekuńczy stanowi, że kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem, czyli np. odwiedziny i spotkania. Najbardziej atrakcyjną dla dziadków formą kontaktów z wnukami jest z pewnością możliwość zabierania ich poza miejsce stałego pobytu. Czyli np. wyjście z dziadkami co miesiąc gdzieś na miasto, do kina itp. Drugą kategorią kontaktów jest bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, czy kontakt za pomocą telefonu, czy Internetu. Można żądać przykładowo rozmowy z wnukami co tydzień przez godzinę. Wszystko zależy od konkretnej sytuacji.
Na jakiej podstawie decyduje sąd w takich sprawach?
Sąd, regulując kwestie kontaktów z dziećmi, zawsze w pierwszej kolejności bierze pod uwagę interes dziecka. Jeżeli zatem wnuki chcą spotykać się z dziadkami, zazwyczaj sąd przystanie na prośbę dziadków o uregulowanie kontaktów.
Czy dziadkowie często muszą regulować kontakty z wnukami w sądzie?
Ciężko ocenić częstotliwość występowania takich spraw. Na pewno mają one miejsce. Potwierdza to chociażby fakt, że niejednokrotnie Sąd Najwyższy wypowiadał się w tym zakresie, potwierdzając, że dziadkowie mają pełne prawo do uregulowania kontaktów ze swoimi wnukami.
Czy orzeczenie o kontaktach podlega zmianie?
Tak. Sąd opiekuńczy może zmienić rozstrzygnięcie w sprawie kontaktów, jeżeli wymaga tego dobro dziecka. W przypadku dziadków zdarza się to jednak bardzo rzadko. Najczęściej główną przyczyną problemów jest konflikt rodziców i to ich kontakt z dziećmi jest najczęściej przedmiotem postępowania sądowego.
Dziękujemy za rozmowę.
Przeczytaj także pozostałe wywiady z adw. Michałem Dziedzicem: