Rozmowa z adwokatem specjalizującym się w sprawach o Alimenty.
Niepłacenie alimentów to przestępstwo. Osoby, które uchylają się od obowiązku alimentacyjnego, mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną. Niealimentacja w praktyce jest spotykana bardzo często. Choć bez wątpienia zagadnienie to związane jest z prawem karnym, to dziś porozmawiamy na ten temat z adwokatem Michałem Dziedzicem, który specjalizuje się w prawie rodzinnym i sprawach dotyczących alimentów. Z uwagi na prowadzenie spraw dotyczących alimentów, rozwodów czy kontaktów z dziećmi, Pan Mecenas często ma styczność z problemem niepłacenia alimentów.
Po więcej szczegółowych informacji o alimentach zapraszamy do naszego artykułu: Alimenty
Dzień dobry Panie Mecenasie, zacznijmy od podstaw. Uzyskaliśmy w sądzie orzeczenie zasądzające alimenty, co dalej?
Dzień dobry.
Wyroki zasądzające alimenty są orzeczeniami natychmiast wykonalnymi. Oznacza to, że może je egzekwować już od chwili ogłoszenia wyroku.
Po ogłoszeniu takiego wyroku, należy skontaktować się z osobą zobowiązaną do płacenia alimentów i ustalić szczegóły, np. wskazać numer rachunku bankowego. Tak, żeby wszystko było jasne dla obu stron.
A co w sytuacji, gdy osoba zobowiązana nie płaci alimentów? Niepłacenie alimentów to chyba częsta sytuacja.
Najpierw można próbować dogadać się polubownie, np. wysyłając wezwanie do zapłaty, ale z reguły należy od razu skierować wniosek o egzekucję alimentów do komornika. Tak, niestety, jest to dość powszechny problem. Jak wskazują statystyki, mamy w Polsce ponad 300 tysięcy dłużników alimentacyjnych.
To faktycznie bardzo dużo. Wracając jednak do egzekucji alimentów. Jeżeli komornik nie da rady nic wyegzekwować i problem niepłacenia alimentów pozostaje nierozwiązany, co możemy zrobić?
Jeżeli komornik po próbie egzekucji alimentów stwierdzi jej bezskuteczność (czyli wyda odpowiednie postanowienie w tym zakresie – przyp. autora), można podjąć dalsze kroki.
Kiedy komornik stwierdza bezskuteczność egzekucji?
Egzekucja bezskuteczna to taka, w wyniku której w okresie dwóch ostatnich miesięcy nie wyegzekwowano pełnej kwoty alimentów. Dodatkowo egzekucja bezskuteczna może mieć miejsce wtedy, gdy nie można jej wszcząć z uwagi na, to że dłużnik jest za granicą.
Zatem, jeżeli egzekucja okaże się bezskuteczna, to jakie mamy dalsze możliwości prawne, które mogą doprowadzić do zapłaty zaległych alimentów?
Zawsze doradzam, aby wykorzystać wszystkie możliwości, jakie daje nam prawo, aby rozwiązać problem niepłacenia alimentów. W pierwszej kolejności można złożyć odpowiedni wniosek do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta właściwego ze względu na miejsce zamieszkania wierzyciela, czyli osoby, której należą się alimenty.
Co to za wniosek?
Jest to tzw. wniosek o podjęcie działań wobec dłużnika alimentacyjnego.
Co należy dołączyć do wniosku?
Zaświadczenie od komornika o bezskuteczności egzekucji wraz z informacją o stanie egzekucji, przyczynach bezskuteczności oraz działaniach podejmowanych w celu wyegzekwowania alimentów.
Jakie korzyści daje nam złożenie takiego wniosku?
Informacja o wniosku „idzie” do organu w miejscu zamieszkania dłużnika. W pierwszej kolejności przeprowadzany jest wywiad alimentacyjny u dłużnika, który ma na celu ustalenie jego dokładnej sytuacji majątkowo-rodzinnej oraz zdrowotnej. Następnie dłużnik powinien złożyć oświadczenie majątkowe. Mówiąc kolokwialnie: organy administracji mają kilka uprawnień, które mają doprowadzić do uzyskania informacji o dłużniku, a w efekcie sprawić, że egzekucja alimentów będzie skuteczna.
Pewnie jednak trudno o wysoką skuteczność w tym przypadku?
Z reguły niestety tak. Często, jeżeli komornik nic nie ściągnął, to i organ administracji (wójt, burmistrz, prezydent) nie da rady nic wskórać.
Co wtedy?
Osoba, której przysługują alimenty może złożyć wniosek, do tego samego organu co wcześniej, o przyznanie świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego.
Kiedy można otrzymać alimenty z Funduszu Alimentacyjnego?
Wtedy, gdy egzekucja alimentów jest bezskuteczna, a dochód rodziny w przeliczeniu na osobę w rodzinie nie przekracza kwoty 800 zł miesięcznie.
A czy organy administracji publicznej mogą jakoś ukarać dłużnika za niepłacenie alimentów?
Tak, jeżeli w toku wcześniej opisanych czynności, nie uda się doprowadzić do wyegzekwowania alimentów, organ właściwy dłużnika może go uznać za dłużnika alimentacyjnego uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych.
Co to oznacza?
W takim przypadku organ składa wniosek o ściganie dłużnika za przestępstwo niealimentacji, czyli z artykułu 209 kodeksu karnego. Dodatkowo kierowany jest wniosek do starosty o zatrzymanie prawa jazdy dłużnikowi. Organ ma również uprawnienie do skierowania dłużnika do Urzędu Pracy lub nawet podjęcia przez niego pracy proponowanej przez Urząd, jeżeli ten nie pracuje.
Czy wniosek o ściganie za przestępstwo może złożyć tylko organ w ramach procedury opisanej powyżej?
Nie. Osoba pokrzywdzona (której należą się alimenty – przyp. autora) również może wnieść o wszczęcie postępowania karnego przeciwko dłużnikowi wtedy, gdy zaległość w zapłacie alimentów wynosi minimum 3 miesiące.
Co grozi dłużnikowi za niepłacenie alimentów?
Kodeks karny przewiduje karę grzywny, karę ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do roku. Natomiast jeżeli dłużnik naraża osobę uprawnioną na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, można trafić do więzienia nawet na 2 lata.
Można jakoś uniknąć kary?
Przepisy stanowią, że sprawca przestępstwa, który w ciągu 30 dni od pierwszego przesłuchania w charakterze podejrzanego uiścił zaległe alimenty, nie podlega karze.
Czy skierowanie sprawy na drogę postępowania karnego to dobry wybór?
Tak, jak mówiłem już wcześniej. Moim zdaniem warto spróbować wszystkiego, aby wyegzekwować alimenty.
Ale gdy dłużnik trafi do więzienia, to już nie ma obowiązku płacenia alimentów?
Co do zasady – obowiązek alimentacyjny trwa dalej, ale jak wiadomo, jest mała szansa, że taki dłużnik zapłaci. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że karę można odbywać w Systemie Dozoru Elektronicznego. Wtedy szansa na odzyskanie alimentów jest większa.
Rozumiem, bardzo dziękuję za rozmowę.
Również dziękuję.