Myślisz o rozwodzie, ale obawiasz się, że gdy do niego dojdzie nie będziesz miał gdzie mieszkać? Do tej pory mieszkałeś w mieszkaniu byłego małżonka i zastanawiasz się, czy po rozwodzie musisz się wyprowadzić?
Każdy rozwód niesie ze sobą wiele zmian. W tym dotyczących miejsca zamieszkania. W tym artykule poruszymy szczególną kwestię, gdy małżonkowie do czasu rozwodu zamieszkiwali w mieszkaniu, którego właścicielem było jedno z nich. Jeżeli jesteś w takiej sytuacji i chcesz wiedzieć, czy po rozwodzie musisz się wyprowadzić, koniecznie czytaj dalej.
Zacznijmy jednak od najważniejszego pytania:
Czy pozostanie w mieszkaniu byłego małżonka jest w ogóle możliwe?
Odpowiedź na to pytanie brzmi – tak. Zgodnie z art. 58 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego jeżeli małżonkowie zajmują wspólne mieszkanie sąd w wyroku rozwodowym orzeka o sposobie korzystania z tego mieszkania przez czas wspólnego w nim zamieszkiwania byłych małżonków. Nie obawiaj się – wbrew powszechnej opinii nie jest tak, że tego samego dnia, co zostanie wydane orzeczenie o rozwodzie, musisz się wyprowadzić.
W praktyce wygląda to tak, że w toku procesu rozwodowego sąd najpierw zbierze informacje odnośnie wspólnego mieszkania, takie jak liczba i rodzaj pomieszczeń, sposób dotychczasowego ich wykorzystywania, z kim będą mieszkać małoletnie dzieci itp.
Następnie w treści wyroku rozwodowego szczegółowo określi pomieszczenia przyznane każdemu z małżonków do wyłącznego korzystania. Dodatkowo może ustanowić zakazy i nakazy dotyczące określonych pomieszczeń. Na przykład zakaz przyprowadzania obcych osób do kuchni, która jest pomieszczeniem wspólnym.
Sąd w ten sposób tymczasowo reguluje stosunki mieszkaniowe między byłymi małżonkami, do czasu, kiedy będą mieli możliwość zamieszkania osobno.
Warto dodać, że powyższe rozstrzygnięcie sądu jest obligatoryjne. Oznacza to, że jeżeli tylko małżonkowie mieszkają razem, to sąd musi orzec o sposobie korzystania przez nich ze wspólnie zajmowanego mieszkania. Od omawianego rozstrzygnięcia może odstąpić tylko w dwóch przypadkach:
- gdy jeden z małżonków (albo oboje) opuścił mieszkanie bez intencji powrotu,
- gdy małżonkowie zgodnie wniosą o nieorzekanie o sposobie korzystania z mieszkania po rozwodzie.
Pojęcie “wspólnego mieszkania” – co oznacza?
Możesz się zastanawiać, czy o sposobie korzystania ze wspólnego mieszkania sąd będzie orzekał także w sytuacji, gdy stanowi ono wyłączną własność tylko jednego z nich?
Odpowiedź brzmi – tak, jak najbardziej. Rozstrzygnięcie o sposobie korzystania ze wspólnego mieszkania po rozwodzie dotyczy każdego mieszkania znajdującego się we władaniu faktycznym małżonków. Bez znaczenia pozostaje tytuł prawny do lokalu. Zatem może to być mieszkanie stanowiące przedmiot własności lub spółdzielczego prawa do lokalu tylko jednego z małżonków.
Zapraszamy na nasz Kanał na YouTube
ciąg dalszy artykułu pod materiałami video
Kiedy były małżonek może żądać, abyś wyprowadził się ze wspólnego mieszkania?
W wypadkach wyjątkowych, gdy jeden z małżonków swym rażąco nagannym postępowaniem uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie, sąd, na żądanie drugiego małżonka, może nakazać jego eksmisję w wyroku rozwodowym.
Trzeba jednak zaznaczyć, iż żądanie eksmisji nie może być skierowane przeciwko małżonkowi, który jest wyłącznym właścicielem mieszkania.
W jakich sytuacjach żądanie eksmisji byłego małżonka jest możliwe?
Eksmisja byłego małżonka ze wspólnego mieszkania może zostać orzeczona tylko wyjątkowo. Zgodnie z art. 58 § 2 zd. 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego musi za nią przemawiać rażąco naganne postępowanie małżonka, które jednocześnie uniemożliwia wspólne zamieszkiwanie.
Przepis ten ma na celu łagodzenie konfliktów, oraz ochronę rodziny przed agresywnym zachowaniem jednego z małżonków.
Przykładem rażąco nagannych postępowań będzie w szczególności: nadużywanie przez małżonka alkoholu, wywoływanie awantur i dopuszczanie się aktów przemocy zagrażających zdrowiu i życiu innych członków rodziny, a zwłaszcza małoletnich dzieci.
Jednakże nie wystarczą tu same oświadczenia małżonków. Rażąco naganne zachowanie należy udowodnić. Co więcej trzeba wykazać brak nadziei na zmianę postępowania małżonka, wynikający np. z długotrwałej nieskuteczności leczenia odwykowego, co w praktyce bywa bardzo trudne.
Eksmisja w trybie art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie
Niejako na marginesie powyższych rozważań warto wspomnieć o mniej znanym, ale wartym uwagi w kontekście ochrony dobra rodziny rozwiązaniu. Mowa o art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, który pozwala ono na szybkie odizolowanie sprawcy przemocy od osoby, której ta przemoc dotyka.
Zgodnie z jego treścią jeżeli członek rodziny wspólnie zajmujący mieszkanie swoim zachowaniem, polegającym na stosowaniu przemocy w rodzinie, czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie, osoba dotknięta przemocą może żądać, aby sąd zobowiązał go do opuszczenia mieszkania.
Największe zalety rozwiązania przewidzianego w art. 11a Ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie?
Przemoc w rodzinie to sytuacja zagrażająca zdrowiu i życiu wszystkich członków rodziny. Dlatego też reakcja powinna być natychmiastowa.
Postępowanie przewidziane w ustawie o przeciwdziałaniu przemocy jest przede wszystkim szybkie. Rozprawa odbywa się w terminie jednego miesiąca od wpływu wniosku. Z kolei orzeczenie sądu podlega wykonaniu z dniem jego ogłoszenia. Oznacza to, że już w dniu ogłoszenia postanowienia małżonek, przeciwko któremu to orzeczenie zostało wydane, ma obowiązek opuszczenia mieszkania.
Niewątpliwą zaletą tego rozwiązania jest to, że dla uwzględnienia przedmiotowego wniosku nie musi jednocześnie toczyć się lub zakończyć postępowanie karne o np. znęcanie się.
Pomimo niejednolitego orzecznictwa w przypadku przemocy w rodzinie obowiązujący przy eksmisji zakaz skierowania żądania opuszczenia mieszkania przeciwko wyłącznemu właścicielowi mieszkania tu nie obowiązuje.
Warto pamiętać, że z żądaniem zobowiązania danej osoby do opuszczenia mieszkania może wystąpić osoba dotknięta przemocą w rodzinie. Uprawnienie to nie przysługuje osobie będącej świadkiem tej przemocy.
Wniosek należy uzasadnić i złożyć do właściwego sądu rejonowego. Podlega on opłacie w kwocie 40 złotych.
Czy po rozwodzie musisz się wyprowadzić z mieszkania byłego małżonka – podsumowanie
Podsumowując – nie zawsze jest tak, że po rozwodzie musisz się wyprowadzić z mieszkania byłego małżonka. Do czasu, aż znajdziesz miejsce, do którego będziesz mógł się wyprowadzić, sąd ustali zasady korzystania z dotychczasowego lokalu. Istnieją jednakże pewne szczególne rozwiązania, które pozwalają na eksmisję małżonka, który stosując przemoc utrudnia wspólne zamieszkiwanie.
Istnieje zatem wiele opcji. Jeżeli nie wiesz, która z nich jest właściwa w twojej sytuacji, skorzystaj z fachowej pomocy prawnej.
Jeżeli natomiast chciałbyś się dowiedzieć, co się stanie z mieszkaniem po rozwodzie, zapoznaj się z artykułem pt. „Mieszkanie po rozwodzie”.