Zasada swobody umów jest czołową zasadą prawa zobowiązań, mającą wpływ na kształtowanie niemal wszystkich umów zawieranych w polskim obrocie prawnym. Nazywana jest również zasadą kontraktowania i obowiązuje od 1990 roku. Rozwój obrotu gospodarczego spowodował wprowadzenie jej do kodeksu cywilnego, dodatkowo oznaczając granice swobody umów. Zasada ta ma również swoje odzwierciedlenie w Konstytucji RP, co podkreśla jej wartość. W dzisiejszym artykule wyjaśnię, czym jest oraz jakie są granice swobody umów.
Zasada swobody umów
Tytułem wstępu – art. 353[1] kodeksu cywilnego określa definicję legalną zasady swobody umów. Przytaczając wprost: Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Oznacza to, że zasada ma powszechne zastosowanie i pozwala stronom na zawarcie dogodnego dla nich stosunku, na podstawie złożonych oświadczeń woli. Dotyczy to zarówno umów dwustronnych, jak i wielostronnych. Przejawem zasady swobody umów jest przede wszystkim swoboda w:
- zawieraniu umowy i wyborze kontrahenta;
- kształtowaniu treści umowy;
- wyborze formy zawarcia umowy.
Oczywiście niemal każda zasada przewiduje jakieś ograniczenia. Musimy mieć na względzie inne przepisy prawa, które np. uzależniają ważność umowy od jej formy. Dla przykładu zawierając umowę przeniesienia własności nieruchomości – powinna ona być zawarta w formie aktu notarialnego. Niezachowanie tej formy powoduje bezwzględną nieważność umowy.
Zwracam szczególną uwagę na to, że ze względu na usytuowanie zasady w księdze zobowiązań kodeksu cywilnego – zasada z art. 353 [1] dotyczy jedynie stosunków zobowiązaniowych. Nie ma więc zastosowania do tych z prawa rzeczowego, spadkowego czy jednostronnych czynności prawnych. Dla ułatwienia dodam, że stosunek zobowiązania polega na tym, że strony umawiają się na jakieś świadczenie. Wówczas jedna ze stron staje się wierzycielem, a druga dłużnikiem. Zobowiązanie będzie polegać na tym, że wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić.
Przykład
Pan Marek zawarł z synem umowę sprzedaży samochodu. Staje się on wówczas wierzycielem, a jego syn dłużnikiem. Pan Marek ma prawo żądać od syna zapłaty ustalonej przez nich ceny za auto, a w zamian auto wydać.
Granice swobody umów
Ustawodawca ograniczył zasadę swobody umów, aby zachować treść stosunku zobowiązaniowego jak i celu umowy. Granice wynikają w sposób bezpośredni z przytoczonego wcześniej art. 353 [1] kodeksu cywilnego oraz innych przepisów.
- Przede wszystkim treść lub cel stosunku nie mogą sprzeciwiać się właściwości (naturze) stosunku, ustawie oraz zasadom współżycia społecznego. Zawierając umowę należy respektować charakterystyczne cechy każdego stosunku zobowiązaniowego, nie naruszając przy tym interesów osób trzecich – postanowienia umowy powinny wiązać jedynie strony, które ją zawierają.
- Problem z granicami swobody umów pojawia się powszechnie w przypadku zawierania umowy zlecenie. Strony bowiem nie zdając sobie sprawy z właściwości tej umowy – zawierają w niej postanowienia, że np. określony rezultat zostanie osiągnięty przez jedną ze stron, najczęściej zleceniobiorcę. Taka regulacja umowna będzie nieważna. Dlaczego? Ponieważ ustawodawca określa umowę zlecenie mianem zobowiązania starannego działania. Natura tej umowy nie pozwala na określenie konkretnego rezultatu.
- Umowy nie mogą być sprzeczne z obowiązującymi ustawami. W zobrazowaniu z pewnością pomoże wcześniej rzeczony przykład o tym, że zawierając umowę przeniesienia własności nieruchomości przepisy prawa uzależniają jej zawarcie od formy – aktu notarialnego.
- Postanowienia umów muszą być zgodne z zasadami współżycia społecznego, a mianowicie powszechnie akceptowanymi normami moralnymi. Przykładem mogą być niedozwolone klauzule umowne, które najczęściej są w umowach narzucane stronie słabszej przez stronę silniejszą (np. w relacji konsument-przedsiębiorca). Takie postanowienia, które są niezgodne z zasadami współżycia społecznego, są nieważne.
Granice swobody umów – konsekwencje postanowień niezgodnych z prawem
Zawarcie stosunku prawnego z naruszeniem granic swobody umów nie w każdym przypadku powoduje unieważnienie czynności. Należy jednak mieć świadomość, że będzie to pociągało za sobą prawne konsekwencje. Określona w art. 58 kodeksu cywilnego norma stanowi, że czynność prawna sprzeczna z ustawą jest nieważna. Jeżeli nieważnością dotknięta jest tylko część czynności prawnej, to będzie ona nieważna w tej części. Pozostałe części pozostaną w mocy, chyba że z okoliczności wynika, że bez postanowień, które są dotknięte nieważnością, czynność nie zostałaby dokonana. Jeżeli umowa została zawarta sprzecznie z ustawą, właściwością czy zasadami współżycia społecznego to oznacza, że jest nieważna. Chyba że przepis szczególny stanowi inaczej.
Podsumowanie
Ustawodawca, wprowadzając do porządku prawnego zasadę swobody umów, musiał przewidzieć jej ograniczenia aby zachować treść oraz cel stosunku zobowiązania. Zasada swobody umów ma swoje korzenie w zasadzie równości stron oraz w autonomii ich woli, na których oparte są wszystkie stosunki cywilnoprawne. Strony więc, na mocy zasady swobody umów, mają kompetencję do kształtowania wiążących je stosunków zgodnie z własnymi oświadczeniami woli.
Przeczytaj także: